W samochodzie Skoda Octavia 2 1.6 MPI benzyna gaz 2004 rok jest podłączony emulator czy bypass do którego jest podłączona antena na dwóch cienkich przewodzikach chyba od immobilizera ten przewód jest bardzo długi około 2-3 m czy on musi być taki długi czy im krótszy tym lepszy i im bliżej ta antena stacyjki tym lepiej czy gorzej bo nieraz ładnie zapali a nieraz ciężko nie raz jedzie płynniutko mięciutko a nieraz jest fajna taka sztywna jakby przyklejona czy to ma jakiś wpływ ta antena i ten emulator ma te różne zachowania samochodu w zależności od odpalenia jeżeli odpali od razu chodzi Dobrze jeżeli kręci dłużej i odpali już chodzi inaczej się jedzie
Budowa fabrycznego immobilizera VAG (Octavia II 1.6 MPI)
• Cewka przy stacyjce generuje pole 125 kHz, budząc transponder w kluczyku.
• Sterownik liczy, że w ciągu pierwszych ≈ 2 s po włączeniu zapłonu dostanie poprawny kod. Gdy go brak – ECU wstrzymuje wtrysk/iskrę albo przechodzi w tryb awaryjny ze zredukowaną mocą.
Rola emulatora/bypassu
• Najczęściej zawiera sklonowany transponder albo cały kluczyk i emituje kod „na żądanie” poprzez własną pętlę.
• Prawidłowe sprzężenie indukcyjne między pętlą emulatora a fabryczną cewką jest kluczowe; układ zachowuje się jak transformator o luźnym sprzężeniu.
Wpływ długości przewodów
• Przewód doprowadzający tworzy z cewką obwód rezonansowy (L-C-R). Dodatkowa długość=wyższa R i C pasożytnicza -> obniżenie Q i głębokości modulacji.
• Długa linka zachowuje się jak antena, zbiera zakłócenia z cewek zapłonowych, przetwornicy LPG itp.
• 2-3 m nieskręconych żył bez ekranu to kilkadziesiąt pF i setne oma rezystancji – dla 125 kHz daje spadek sygnału nawet o 3-6 dB i ryzyko rozstrojenia.
Objawy zgodne z teorią
• Samochód raz startuje od „strzału” (gdy sygnał jest czysty), innym razem trzeba długo kręcić – ECU czeka na poprawny kod.
• Po długim kręceniu ECU może zapisać błąd immobilizera, wejść w zachowawczy rozruch (wzbogacenie mieszanki, zmiana kata zapłonu). Stąd odczuwalna inna „miękkość” jazdy.
• Gdy autoryzacja przebiegnie prawidłowo, immobilizer nie ma już wpływu na dalszą pracę – jeśli szarpie później, szukać przyczyn w układzie zapłonowym, adaptacji przepustnicy, sondach λ, lub w konfiguracji sterownika LPG.
• W nowych instalacjach bypass/remote-start stosuje się miniaturowe moduły montowane bezpośrednio na opasce stacyjki, z przewodem do centralki ≤ 15 cm i często ekranowanym skrętką.
• Popularne rozwiązania CAN/Immo-Data nie wymagają pętli, tylko komunikują kod po LIN/CAN – eliminują problem długości przewodu.
• Coraz więcej warsztatów proponuje adaptację oryginalnego sterownika (tzw. immo off) zamiast fizycznych emulatorów – zgodność prawna zależy od rynku.
Przybliżony model obwodu:
\[ Z_{ca} = R_s + j\omega L + \frac{1}{j\omega C} \]
– gdzie \(L\) to indukcyjność pętli, \(C\) pojemność pasożytnicza przewodu. Wzrost \(C\) (długa linka) obniża częstotliwość rezonansową układu, pogarszając sprzężenie z kluczem.
• Manipulacja immobilizerem obniża poziom zabezpieczenia auta; w niektórych jurysdykcjach stałe obejścia mogą naruszać przepisy ubezpieczyciela lub homologację pojazdu.
• Instalacja musi być wykonana tak, by nie umożliwiała nieautoryzowanego uruchomienia (np. ukrycie kluczyka).
• Jeśli po optymalizacji pętli rozruch ustabilizuje się, a różnice w jeździe pozostaną, szukaj w:
– cewce zapłonowej (typowa bolączka BSE/BGU),
– adaptacjach lambda po LPG,
– zabrudzonej przepustnicy.
• Emulator niskiej jakości potrafi gubić synchronizację nawet przy krótkim przewodzie – wówczas konieczna wymiana.
Najprostszym i najtańszym krokiem jest skrócenie przewodów anteny emulatora do możliwego minimum i pewne zamocowanie pętli na stacyjce. Zmniejszy to zakłócenia i ustabilizuje rozruch. Po udanej autoryzacji immobilizera dalsza praca silnika zależy głównie od stanu układów zapłonowo-paliwowych, więc jeśli wciąż występują wahania dynamiki, należy je diagnozować równolegle.